Dziwny jest ten świat

… to mało powiedziane ! ;-)

Czy mleko szkodzi? [Dorośli i Dzieci]

-Do czego żeś się znowu przyczepił?
do mleka
-A jakie masz zastrzeżenia do niego?
wątpliwości co do jego spożywania, pytam sam siebie dlaczego tak bardzo je propagują
-Bo jest zdrowe!
to jest myślenie zaprogramowanej osoby która powołuje się na tv, ktoś taki nie myśli samodzielnie
-Wypraszam sobie! Sam jesteś bałwan!
; – )

No i to by było na tyle, kurczę, znowu za bardzo „pojechałem”. Na drugi raz będzie trzeba jeszcze inaczej, bardziej delikatnie. Trzeba się obchodzić jak z jajkiem. No ale my tu o mleku a nie o jajku.

Podstawowe informacje jakie mniej więcej każdy wie są takie:

Mleko jest jednym z najbardziej odżywczych i najważniejszych produktów w diecie człowieka. Wszystkie rodzaje mleka i produktów mlecznych zawierają składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu i zachowania dobrego stanu zdrowia. [link]

A to, wszyscy wiedzą:

Pij mleko będziesz wielki!

Ok, to są oficjalne informacje wkładane ludziom do głowy przez mass media. Są też inni ludzie którzy coś tam słyszeli że mleko może szkodzić czy coś tam, sami nie wiedzą dokładnie o co chodzi…

Po tym dziwnym wstępie, czas przejść do konkretów.

Na początek bierzemy artykuł pt „Mleczny nałóg” (poprawiłem polskie ogonki, wyróżnienia moje)

MLECZNY „NAŁÓG”

Żaden ssak na świecie (oprócz człowieka), będąc dorosłym już osobnikiem nie spożywa mleka. Tak urządziła to natura. Jeśli chodzi o koty, to my ludzie, nauczyliśmy je pić mleko. Koty, które go nie pija żyją dwa razy dłużej (co zostało udowodnione przez naukę). Obecnie mleko zostało zastąpione specjalnym pożywieniem, które ze smakiem zajadają nasi ulubieńcy. Sami więc Państwo widzicie, że gust naszych pupilków jest zmienny. Podstawowa różnica między mlekiem krowim i kobiecym to wysoka zawartość białka – kazeiny w mleku krowim.

wysoka zawartość białka w mleku krowim

Kazeina to substancja niezbędna cielakowi, by mu rosły kopyta i rogi, ale nawet cielak pije mleko tylko do 6 miesięcy. Człowiek nie ma kopyt ani rogów, dlatego też, żywieniowe normy białka są jawnie zawyżone.

na krowim mleku można zarobić kasę…

Człowiek potrzebuje znacznie mniej białka, ponieważ określony gatunek bakterii, znajdujący się w jelicie grubym posiada zdolność syntetyzowania białka z węglowodanów, których dostarczamy spożywając produkty roślinne. W mleku kobiecym białka – kazeiny jest mało, zaledwie 0,2 %. W krowim mleku znajduje się mało żelaza, dlatego cielak żywi się trawą. W tym celu natura specjalnie przystosowała organy trawienne cielaka, które pozwalają mu strawić mleko i trawę oddzielnie.

powyższy fragment jest ważny dla zrozumienia

Układ pokarmowy człowieka jest zbudowany inaczej. Krowie mleko, dostając się do żołądka człowieka, pod wpływem kwaśnych soków żołądkowych ścina się, tworząc przypominającego twaróg. Ten „twaróg” oblepia cząstki innego pokarmu znajdującego się w żołądku. Dopóki ścięte mleko nie ulegnie strawieniu, proces trawienny innego pokarmu nie rozpoczyna się. Zjawisko to, często powtarzające się, może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego. Stad tez pytanie: po co zamieniać swój organizm w „fabrykę – przetwórnie” mleka i kwaśnych produktów mlecznych, tracąc przy tym wiele energii na proces trawienia?

Kazeina, znajdująca się w mleku, rozkłada się w organizmie przy pomocy podpuszczki. Dziecko 1-2-letnie ma już paznokcie i włosy, wiec zapotrzebowanie na kazeinę jest żadne. Układ trawienny dziecka przestaje wydzielać podpuszczkę. Od tej chwili krowie mleko staje się dla organizmu produktem ciężkostrawnym.

podpuszczka? ->http://pl.wikipedia.org/wiki/Podpuszczka

Nikt nie podważa faktu, że mleko zawiera dużo wapnia, który jest niezbędny dla rozwoju kości. A czy mniej jest wapnia w orzechach, kapuście, marchwi, burakach? Więcej. A co najważniejsze – jest tam w idealnej proporcji z innymi minerałami i do tego w formie łatwo przyswajalnej przez organizm.

W mleku występują tłuszcze zwierzęce – a jak wiemy tłuszcz zwierzęcy powoduje zwiększenie ilości cholesterolu i wypłukuje wapń z organizmu, dlatego mleko się odtłuszcza. Tłuszcze znajdujące się w orzechach i ziarnach np. słonecznika (najbardziej wartościowe) są przyswajalne przez organizm w 80 %, podczas gdy tłuszcze z mleka – tylko w 20 %. W prasię zachodniej dawno już pisano, ze zaobserwowano tendencje rezygnowania ze spożywania tłustego mleka i coraz częściej spożywa się nisko tłuszczowe. To przyniosło odczuwalne wyniki – znacznie zmniejszyła się ilość zachorowań związanych z układem krwionośnym i pokarmowym.

Nasuwa się pytanie: po co zwiększać liczbę zachorowań, spowodowanym przez mleko, a potem walczyć o ich zmniejszenie? Co się tyczy kwaśnych produktów mlecznych – kefiru, jogurtu, a szczególnie twarogu i żółtego sera, to te produkty można spoczywa, a nawet trzeba. Specjalnie zaleca się spożywanie ich ludziom w podeszłym wieku i dzieciom. Chodzi o to, ze bakterie znajdujące się w kwaśnych produktach mlecznych już zrobiły to, co organizm człowieka czyni z wielkim trudem.

Należy brać pod uwagę jeszcze jeden ważny fakt. Obecnie mleko jest szkodliwe, szczególnie dla dzieci, z racji swych ekologicznych zanieczyszczeń. Nieodłącznym towarzyszem wapnia w mleku jest radioaktywny ( promieniotwórczy ) pierwiastek. Niektórzy lubią dodawać mleko do kawy, herbaty. Lepiej tego nie robić, ponieważ pod wpływem temperatury kazeina, znajdująca się w mleku, ścina się. Kazeina to surowiec do produkcji kleju organicznego. W naszym organizmie niestrawna kazeina „klei” kamienie w nerkach, naczynia krwionośne, powoduje powstawanie guzów w nogach, deformacje palców rąk, a inne niestrawione składniki mleka osiadają w naszych tkankach i ścięgnach pod postacią śluzu. Znakomity uczony – specjalista do spraw żywienia, znawca diet – H. Shelton pisał: Mleko krowie jest źródłem powstawania śluzu w organizmie człowieka od okresu niemowlęcia do głębokiej starości, a doktor Walker dodał: i jeszcze przyczyną takich chorób jak grypa, przeziębienia, astma, bronchit (zapalenie oskrzeli ).

W bioenergetyce istnieje teoria – każdy produkt żywnościowy zawiera w sobie informacje o warunkach swoich „narodzin”, rozwoju, dojrzewania itd. – jednym słowem kształtuje w człowieku „naturalny instynkt zachowawczy”. Co z punktu widzenia tej teorii przedstawia sobą mleko krowie, nietrudno się domyślić. Mądrzy jogowie, zęby nie spożywać krowiego mięsa i nie pic mleka uczynili krowę „święta” Czy wszystkie te argumenty przyjmują do wiadomości ci, u których mleko zajmuje czołowe miejsce w jadłopisię? Najprawdopodobniej nie. Człowiek z trudem rozstaje się z nałogiem. Jednak chce poradzić, szczególnie ludziom starszym, zastąpienie mleka kefirem i chudym twarogiem. A wszyscy ci, którzy będą nadal pić mleko powinni przyjrzeć się uważnie swoim odczuciom. Czy po spożyciu mleka, nie mają wzdęcia brzucha itp. Oprócz tego należy pamiętać, że mleko z uwagi na specyficzne trawienie należy spożywać zawsze oddzielnie, nie łącząc go z innymi produktami.

Źródło: http://zdrowie.tripod.com/milk.html

Z powyższego artykułu wyciągam następujące wnioski: W mleku krowim jest bardzo dużo wapnia potrzebnego do budowy kości, takie jak rogi i kopyta dla cielaka. Takie mleko ubogie jest w inne elementy jak np żelazo potrzebne dla człowieka. Bogate jest w tłuszcz zwierzęcy, a co za tym idzie w cholesterol który wypłukuje wapń z kości, co z kolei prowadzi do osteoporozy. Wskazane jest spożywanie produktów mlecznych takich jak np kefir, twaróg, żółty ser, z kolei wapń można uzyskać choćby z marchwi, buraków, orzechów, kapusty.

Ok, a dlaczego w takim razie mój tata, dziadek, ciotka, wujek, chrzestny itd piją mleko i NIC im nie jest jakoś? Dlaczego niby mleko dla nich jest dobre a tu pisze że jest złe?

Ludzie nie potrafią dostrzegać inaczej niż tylko na biało albo na czarno.

odp.

„(…)Ktoś mógłby powiedzieć: “ja piję i piłem mleko, a nie czuję żebym cierpiał z tego powodu” . Taka osoba zapewne rozwijała się dobrze, ale mogła cierpieć w ciągu swojego pierwszego roku życia na jakąś chorobę, o której nie wie. Nie zdaje sobie sprawy, że w życiu dorosłym mogą wystąpić choroby mające bezpośredni związek z piciem mleka w dzieciństwie. Ale o tych faktach dowiadujemy się dopiero dzisiaj.”

źródło: “Mleko cichy morderca” N.K. Sharma

Znalazłem jeszcze np takie informacje:

Mleko – pożywienie młodych.

Autor: emi o środa 9. styczeń 2008

Wystarczy przeanalizować różnice w układzie trawiennym niemowlaka i dorosłego człowieka, aby zrozumieć, że mleko nie jest pokarmem przeznaczonym dla dorosłych.

W żołądku dziecka (i tylko dziecka) występuje enzym zwany chymozyna (podpuszczka). Rozkłada on 85% kazeiny zawartej w mleku krowim. Enzym ten występuje również u młodych osobników zwierząt, np: u krowy. Jednak dorosły człowiek i dorosłe zwierzęta nie posiadają tego enzymu.

Nie bez powodu mleko jest pokarmem płynnym. Idealnie odpowiada warunkom niemowląt i młodych zwierząt, które nie posiadają jeszcze zębów, aby przeżuwać pokarm stały. Poza tym w ich ślinie i układzie trawiennym nie ma soków trawiennych i enzymów potrzebnych do przetworzenia stałego pokarmu. Gdy z biegiem czasu wykształcają się warunki do tego i rosną zęby, mleko jest już zbędne. Należy je odstawić.

Podawanie mleka dzieciom powyżej trzeciego roku życia osłabia układ trawienny i zęby z powodu braku błonnika. Innymi skutkami są: anemia, osłabienie, zła cera.

Warto zacytować na koniec opinię dr Williama A. Ellis: „W ciągu mojej 42-letniej praktyki wykonałem ponad 25 tysięcy testów krwi moich pacjentów. Ich wyniki wskazują, że ci, którzy spożywają mleko i/lub jego przetwory, nie absorbują (nie wchłaniają) składników odżywczych tak dobrze jak ci, którzy go unikają. Niewłaściwa absorpcja wywołuje, oczywiście, chroniczne zmęczenie” (Healthview Newsletter, Virginia, wiosna 1978 )

źródło: „Mleko cichy morderca” dr N. K. Sharma

Ze strony: http://mleko.ojoj.pl Tam też więcej informacji, polecam.

Jest też ciekawa nie droga książka dla tych którzy chcą się dowiedzieć o mleku.


„Mleko cichy morderca” dr N. K. Sharma

Dostępna na allgero za parę groszy. [27.04.2008]

Dlaczego nie chcemy o tym wiedzieć, kupić książki? Bo jesteśmy ignorantami.

27 kwietnia, 2008 - Posted by | Inne | , , , , , , , ,

15 Komentarzy

  1. Ciekawy artykuł ;] dobrze, że nie pije dużo mleka ;] I od dzisiaj chyba faktycznie przestanę :***

    Komentarz - autor: sielakos | 29 kwietnia, 2008

  2. Artykul naprawde sensowny, swietnie ze go przytoczyles, choc pare rzeczy umknelo:
    – Ten „radioaktywny (promieniotwórczy) pierwiastek” to co to jest? Uran? Pluton? :)
    – Czy to naprawde jogini ustanowili krowe swieta i czy zrobiono dzieki wiedzy ze mleko jest szkodliwe, po to by uchronic swoich ziomkow przed chorobskami ktore to cholerstwo niesie ?
    – Mleko zawsze bylo jednym z podstawowych pokarmow wiekszosci ludow w ktorych hodowano krowy czy kozy, ciekawoska jest czy sie mylili
    – Cytat z Sharama jest rownie kiepskim argumentem jak ludzi ktorych krytykuje – o co mu w ogole chodzilo ? :)
    – cielak pije mleko przez 6 miesiecy, ok, ale chyba pamietamy o roznych cyklach zycia obu gatunkow (zreszta jesli uznajemy ze jest potrzebne do budowy kosci to trwa to u czlowieka troche dluze niz do 2/3 roku zycia)

    P.S. Jesli o mnie chodzi to nie pije mleka bo z wiekiem przestalem je lubic – w moim przypadku chyba sie sprawdza moim zdaniem najwazniejszy argument ze mleko jest dobre i potrzebne za mlodu (potem sa ciekawsze trunki)

    Komentarz - autor: koundziu | 30 kwietnia, 2008

  3. @koundziu napisał:

    „- Ten “radioaktywny (promieniotwórczy) pierwiastek” to co to jest? Uran? Pluton?”

    Dobre pytanie, mi jakoś nie przyszło to do głowy, poszperałem w necie i gógel podał stronę:

    http://www.faceci.com.pl/mleko.html

    a tam taki tekst:

    (…)Nieodłącznym towarzyszem wapnia w mleku jest radioaktywny stront 90. Jego obecność związana jest z zanieczyszczeniem środowiska. Znane są przypadki z wczesnych lat 90., kiedy kontenery z polskim mlekiem w proszku służby celne innych krajów uznawały za radioaktywne.(… )

    i masz odpowiedź.

    Kiedyś lekarze długi czas spuszczali krew chorym, co miałoby ich to wyleczyć. Robili to długi czas, aż do czasu kiedy przyszło oświecenie i zaprzestano tego.

    Ciemnota ludzka nie zna granic czasu. W czym dzisiaj żyjemy? Nie dowiemy się dopóki tego nie odkryjemy. Nie wierzmy nikomu, badajmy sprawę na własną rękę. Temat o mleku jest ciekawy, jeśli ktoś zna ciekawe informacje np w necie niech da znać.

    Komentarz - autor: Paweł | 2 Maj, 2008

  4. „Żaden ssak na świecie (oprócz człowieka), będąc dorosłym już osobnikiem nie spożywa mleka. Tak urządziła to natura.”
    ano właśnie, pod tym względem jesteśmy wyjątkowi, jak chcesz poczytać o tym, jak dokładnie urządziła to natura, to zajrzyj na mój blog, i przejrzyj wpisy otagowane „tolerancja laktozy”.
    a rogi i kopyta/racice to nie kości

    Komentarz - autor: migg | 30 czerwca, 2008

  5. […] Już kiedyś temat ten mnie zainteresował i pisałem o nim w poście “Czy mleko szkodzi? [Dorośli i Dzieci]“ […]

    Pingback - autor: O mleku ciąg dalszy « Dziwny jest ten świat | 16 lipca, 2008

  6. Zgadzam sie w pełni z komentarze nr. 4. Apropo właśnie żaden ssak DOROSŁY oprócz człowieka nie spożywa mleka, człowiek w zupełności kończy swój wzrost w wieku średnio 25 lat wtedy staje się dorosły że tak nazwę „fizycznie” więc do 25 lat powinno się pić mleka w umiarkowanych ilościach, następnym tematem jest to że soki trawienne u ludzi ścinają mleko i człowiek prędzej umiera, no dobrze krowa, koza i pochodne zwierzęta znane są człowiekowi od wieków, więc dlaczego jeszcze żyjemy ?? przecież już dawno ponniśmy umrzeć od tego mleka jak to taka „biała śmierć”, a zresztą jak ludzie śmiecie twierdzić że mleko ma mało wapania ? Od czego te cielaki rosną, od czystej kazeiny i wody ? Autor tego tektu wskazuje ludzi którzy żyją na samym mleku, gratis sugeruje że dziecko 1-2 letnie już nie musi dalej rosnąć, nie potrzebuje mleka. Mleko zawiera swoje ekologiczne zanieczyszczenia, czy autor ma na myśli, pierwiastki radioaktywne ? pyły z hut ? mleko które kupujemy w sklepach możliwe że to zawiera, ja zyje na wsi mam mleko pełne, i jakoś nie odczuwam po jego spożyciu wzdęć, tego że będe umierał i że już trumne kupywać. Piwo, większość ludzi pije piwo, jedni mniej inni więcej, ten boski napój, rozpuszcza kamienie w nerkach które nie zawsze tworzy mleko.
    Jeśli biega o mnie, nie pije mleka codziennie ale się staram, mam 16 lat wiem że potrzebuje różnorodnego pożywienia, mam zamiar dalej pić mleko, nie ma czegoś idealnego, wszystko ma swoje wady i zalety, no ale autor zapomniał o tym ;/
    Pozdrawiam

    Komentarz - autor: Toza | 11 sierpnia, 2008

  7. Ciekawy artykuł.Coś w tym jest, mam 63 lata piłem mleka bardzo dużo, do tego sery żółte, twarogi itd ale od 6 miesięcy postanowiłem to przerwać, zero twarogów serów żółtych i rzadko mleko jeśli już, to z owsianką i tylko chude no i kefiry naturalne. I o dziwo, czuję się o wiele lepiej. Po przeczytaniu tego artykułu zrozumiałem dlaczego. W telewizji TVN w programie Uwaga mówią właśnie co produkty niby mleczne zawierają, to śmiertelna trucizna.
    Pozdrawiam

    Komentarz - autor: Filip | 9 września, 2008

  8. Krowki robia muu i daja mleko…nie po to tylko przeciez by wykarmic swoje cielaki…Daja to mleko okragly rok a nie tylko gdy sa brzemienne lub krotko po.Przeciez to dar natury…dany po to by z niego korzystac.Taki sam jak jajo kurze.Ludzki organizm radzi sobie z roznymi konserwantami i…jakos sobie radzi,chociaz co prawda wlasnie przez chemie w zywnosci coraz wiecej chorob nas zawiedza…a ludzie mleko pili ZAWSZE…i kiedys nie bylo roznych alergi i tym podobnych.Pan 63 letni napisal,ze w tvn gadali o szkodliwosci mleka…lepiej zajeli by sie czym innym,konserwantami dodawanymi do zywnosci a stare,poczciwe,dobre mleko zostawili w spokoju…juz nie maja o czym gadac chyba.Ja tam za mlekiem nie przepadam…ale dodaje je do kawy i nie mam zamiaru przestac dlatego ze coas tam sie scina i klei w moim ciele.Musialabym zrezygnowac ze wszystkiego co niedobre dla organizmu i zaopatrywac lodowke w bio sklepach by nie dostarczyc sobie niczego co szkodliwe.Pozdrawiam.

    Komentarz - autor: quantawero | 13 września, 2008

  9. @quantawero

    Radze się dowiedzieć w kwestii krowy i mleka. Dlaczego krowa daje mleko okrągły rok ;-)

    Komentarz - autor: Paweł | 18 września, 2008

  10. Zapominasz o tym, ze choresterol jest niezbedny do rozwoju mlodego organizmu.
    -wzrok
    -uklad nerwowy
    Jest niepotrzebny po okolo 40-tce.
    A szkodliwy po 60-tce.
    Czyz nie?

    Komentarz - autor: agavdh | 21 września, 2008

  11. Prawie w kazdym z tych komentarzy jest troche racji.Mysle ze w duzej mierze wszystko zalezy od nas samych.Kazdy organizm inaczej reaguje na przyjmowane produkty. Do nas nalezy wybor co i w jakim okresie nalezy przyjmowac a jesli zaczynaja sie problemy zdrowotne to zgadzam sie z tym ze trzeba sie przygladnac swojej diecie.Czesto jest tak ze jesli wyeleminujemy jakis produkt z naszej diety – czujemy sie lepiej i to odnosi sie nie tylko do mleka.
    Poza tym spozywanie czegos w nadmiarze zawsze szkodzi.Pozdrawiam

    Komentarz - autor: Krysia | 23 października, 2008

  12. Wnioski końcowe jakie wyciągam są takie iż musiałbym jeszcze raz napisać nowego posta. ;]

    Trzeba szukać wiedzy, zasięgać opinii i myśleć. Ludzie są różni, ich organizmy. Mleka są też różne.

    Trzeba patrzeć krytycznym okiem, bo inaczej przelatujemy z jednej wiary do drugiej ;/

    Komentarz - autor: Vendetta | 28 października, 2008

  13. A ja uwielbiam mleko i jak go dłużej nie pije to mi go strasznie brakuje. Dodatkowo zauważyłam, że kiedy boli mnie brzuch np od czegoś ciężkostrawnego lub z nerwów i wypiję mleko to przestaje :)

    Komentarz - autor: Anonim | 11 grudnia, 2008

  14. […] the original post: Czy mleko szkodzi? [Dorośli i Dzieci] « Dziwny jest ten świat Tags: a-granic-czasu-, a-ludzka-nie, Astma, czasu-kiedy, czym-dzisiaj, jeszcze-przyczyn, […]

    Pingback - autor: Czy mleko szkodzi? [Dorośli i Dzieci] « Dziwny jest ten świat - Chorzy doktorzy | 26 marca, 2009

  15. o szkodliwosci mleka na http://zdrowie.netbird.pl/

    Komentarz - autor: liza | 5 czerwca, 2009


Sorry, the comment form is closed at this time.